Większość dziewczyn przyjechała do budynku Duszpasterstwa Akademickiego w piątek wieczorem. Spotkanie zaczęło się od wspólnego wyjścia na basen – w zdrowym ciele zdrowy duch! Następnie nadszedł czas na pełen historycznych ciekawostek spacer po Radomiu. Kto by pomyślał, że na podwórzu jednej z kamienic głównej radomskiej ulicy można zobaczyć drukarnię z XIX wieku?
W sobotę dzień zaczął się od Mszy Świętej w kaplicy DA. Następnie odbyły się pierwsze konferencje, które dotyczyły rozmawiania z wilczkiem i pozytywnej dyscypliny oraz „Dżungli” – gazetki wilczkowej. W samo południe był Anioł Pański, a po nim Godzina Światła. Przed obiadem udało się jeszcze zrobić piękne kolorowe pudełeczka. Nic, tylko czekać na zbiórkę, aby nauczyć takiego rękodzieła nasze wilczki!
Po obiedzie nastąpił czas apelu. Mianowane na nim zostały asystentki namiestniczki ds. żółtej gałęzi. Następnie nadszedł czas na niespodziankę! Radomskie przewodniczki przygotowały grę dotyczącą odzyskania przez Polskę Niepodległości. Wszyscy byli przeszczęśliwi mogąc na chwilę poczuć się jak wilczki i pomóc Piłsudskiemu oraz innym postaciom historycznym.
Dotlenione i uśmiechnięte przewodniczki zasiadły ponownie w Duszpasterstwie Akademickim, by przy gorącej herbacie posłuchać i podyskutować o tym, jak powinien wyglądać patriotyzm w gromadzie, co zrobić, kiedy ciężko nam porozumieć się z księdzem duszpasterzem oraz kim była i dlaczego tak ważna dla żółtej gałęzi jest Vera Barclay (a jest!). Następnie nadszedł czas na kolację i świeczysko. Jak zwykle wieczorna ekspresja dostarczyła wiele radości! Po niej nadszedł czas na sen lub kakao z piankami, herbatę z cytryną i nocne rozmowy w kawiarence. Oczywiście, taka wymiana doświadczeń jest niezwykle ubogacająca.
W niedzielę dzień również rozpoczął się od Mszy, ale tym razem w kościele pw. Św. Jadwigi. Po Eucharystii przyszedł czas na dyskusję o apelu wilczkowym i innych nurtujących nas kwestiach. Wszystkim udało się też nauczyć melodii do Modlitwy Wilczka. Około południa nadszedł koniec Wajngangi.
Był to bardzo owocny weekend. Spotkanie przewodniczek zaangażowanych w żółtą gałąź z różnych stron Polski (Śląsk, Kraków, Łódź, Radom, Warszawa i jeszcze Białystok oraz Pomorze!) dostarczyło wszystkim nowej energii na najbliższy czas. Zdecydowanie, każda przewodniczka nauczyła się czegoś nowego, rozwiała jakąś wątpliwość lub wpadła na całkiem nowy pomysł. I o to właśnie w Wajngandze chodzi!
Zdjęcia ze spotkania można obejrzeć: tutaj.
Relacjonowała: Łucja Kozubek wędr., Akela 6. Gromady Radomskiej