Nazywam się Ania, mam 10 lat. Zostałam wilczkiem, bo chciałam się bawić, uczyć różnych rzeczy, wyjeżdżać na obozy z innymi wilczkami. Na czele naszej gromady stoi Akela, pomaga jej Bagheera. Należę do szóstki brązowej. Życie naszej gromady toczy się tak jak życie wilczków z gromady z „Księgi Dżungli” Kiplinga.
Dobry uczynek
Prawo Wilczka i Prawo Gromady pomaga mi stawać się lepszą. Muszę mieć zawsze oczy i uszy szeroko otwarte, by dostrzegać potrzeby innych i im pomagać. Staram się to robić ze wszystkich sił, tak jak mówi nasze Hasło Wilczka. Nie jest to łatwe! Aby sobie w tym pomóc mamy nasz Dobry Uczynek, który każdy wilczek stara się spełnić co najmniej raz na dzień.
Obietnica
Kiedy zostałam przyjęta do gromady, otrzymałam miano Delikatnej Łapki. Przez cały rok uczyłam się życia w gromadzie i w dniu święta naszego patrona, św. Franciszka z Asyżu, 4 października, złożyłam swoją Obietnicę. Było to dla mnie duże przeżycie. Musiałam także prosić moich rodziców o pozwolenie oraz księdza o błogosławieństwo. Teraz pragnę zdobyć pierwszą gwiazdkę.
Obóz
Całą gromadą jeździmy na obozy. Ostatniego lata byłyśmy 10 dni. Był to mój pierwszy obóz. Na obozie było wiele gier i konkursów, np. konkurs kulinarny oraz na wykonanie zielnika. Była nawet gra wieczorem, jak robiło się już ciemno. Trochę się bałam, ale zabawa się udała. Natomiast w biegu sprawnościowym zajęłam drugie miejsce, choć byłam najmłodszym wilczkiem w naszej gromadzie. Na obozie był z nami ksiądz Grzegorz, który dbał o rozwój naszego ducha, odprawiając codziennie mszę świętą. Po zajęciach opowiadał nam o życiu Pana Jezusa i św. Franciszka.